Strony

wtorek, 4 kwietnia 2017

Domowe spa :)

Heej :) 
Domowe spa... to coś co każda kobieta kocha najbardziej! Prawda? Po ciężkim dniu pracy chcemy wreszcie się zrelaksować. Czekamy na wieczór aż wreszcie będziemy mogły poświęcić czas tylko sobie. Tak wiem nie każdy może sobie pozwolić na takie spa codziennie... ale przecież nie trzeba robić tego codziennie. Wystarczy dwa lub trzy razy w tygodniu :) 
Dziś chce wam powiedzieć trochę o moim domowym spa. Jak ja to robię, czego używam, jak się relaksuję. :D A więc tak, mniej więcej dwa razy w tygodniu stara się robić sobie maseczkę oraz peeling. Robię to jak mam na to ochotę. W weekend poświęcam na to trochę więcej czasu, ponieważ na co dzień mieszkam w internacie no i wiecie jak to jest ... nie zawsze można sobie pozwolić na pełen relaks, a w weekendy jestem w domku :) I dopiero tam sobie urządzam prawdziwe spa. Robię peeling z kawy na całe ciało, maseczki, parówkę na wągry itp. :) trochę tego jest. 
No ale dziś będę mówiła konkretnie o maseczkach jakich używam. Ostatnio postanowiłam wypróbować maseczki od ziaja . Jestem zadowolona, robią to co powinny robić. Maseczki kupiłam w rossmanie, kosztują one 1,50 zł. Są tanie, wydajne i godne polecenia!

Pierwszą jaką użyłam była maseczka oczyszczająca- bardzo lubię takie maseczki!

Maseczka oczyszczająca 

Maseczka oczyszczająca z glinką szarą do skóry mieszanej, tłustej, trądzikowej. 
-zmniejsza widoczność rozszerzonych porów 
-skutecznie łagodzi podrażnienia skóry
-normalizuję pracę gruczołów łojowych

Sposób użycia :
2-3 razy w tygodniu nałożyć na skórę twarzy i szyi grubą warstwę maski. Omijać okolice oczu i ust. Zmyć letnią wodą po około 10-15 minutach.

Plusy
+twarz gładka i oczyszczona 
+ładny zapach 
+dobrze się nakłada 
+ jest jej dużo 
  
Minusy
-ciężko zmyć 


Następną maseczką którą używałam jest to maseczka nawilżająca 

Maseczka nawilżająca 

Maseczka nawilżająca z glinką zieloną do skóry
normalnej.
-przyspiesza regeneracje skóry
-skutecznie wygładza naskórek

Sposób użycia :
2-3 razy w tygodniu nałożyć na skórę twarzy i szyi grubą warstwę maski. Omijać okolice oczu i ust. Zmyć letnią wodą po około 10-15 minutach.

Plusy
+nawilża i oczyszcza skórę 
+skóra po maseczce jest gładka 
+jest jej dużo 
+ładnie pachnie 

Minusy
-ciężko zmyć 

Ostatnią maseczką jest maseczka regenerująca 

Maseczka regenerująca 

Maseczka regenerująca z glinką brązową do każdego rodzaju skóry 
-odżywia, regeneruję, wygładza
-przyspiesza regenerację skóry
-skutecznie wygładza drobne zmarszczki 

Sposób użycia :
2-3 razy w tygodniu nałożyć na skórę twarzy i szyi grubą warstwę maski. Omijać okolice oczu i ust. Zmyć letnią wodą po około 10-15 minutach.

Plusy
+skóra wygładzona, odżywiona, gładka 
+jest jej dużo
+ładnie pachnie 

Minusy 
-ciężko zmyć 


To tyle o maseczkach. Nie są to jedyne maseczki które używam i testuje. W kolejnych postach pojawią się inne. Zobaczymy czy lepsze czy gorsze.
Na dziś bardzo wam dziękuję :*
Piszcze czy Wy też używaliście tych maseczek, jak tak to bardzo chętnie poznam waszą opinie. 


                                                           Miłego wtorku :D



piątek, 31 marca 2017

Odżywka do włosów 






















Heej :)
Dziś trochę o pielęgnacji włosów. Kilka tygodni temu byłam u fryzjera i zdecydowałam się obciąć włosy. Obcięłam te straszne, zniszczone końce... no i wiadomo po wyjściu od fryzjera włosy są po prostu przepiękne, wygładzone, proste, nie widać żadnych zniszczeń. Ponieważ obcięłam te najgorsze, zniszczone włosy postanowiłam trochę bardziej o nie dbać, żeby mi się tak szybko nie rozdwoiły końcówki itp. I oto jeden z moich kosmetyków do pielęgnacji włosów. 
Odżywka kreatynowa z firmy Cameleo. Kupiłam ją w rossmanie za 17 zł.
Odżywka do włosów ekstremalnie zniszczonych, uszkodzonych, po intensywnych zabiegach.

Efekty przewidywane przez producenta:

  • skuteczna regeneracja
  • ograniczenie efektu puszenia się
  • termo ochrona 
  • łatwe rozczesywanie 
  • wygładzenie bez obciążenia 
  • jedwabista miękkość i sprężystość                 
  • zdrowe, lśniące włosy pełne lekkości i naturalności 
Stosowanie : na umyte włosy nanieść niewielką ilość odżywki, dokładnie rozprowadzając na człych włosach, wmasować, a następnie spłukać, do codziennego stosowanie. 

Plusy:
+ łatwo się rozczesują włosy 
+ nadaje lekkości i miękkości 
+ ładnie pachnie 
+ wydajna 
+ nie droga 
 

Minusy: 
- brak 


Efekt wizyty u fryzjera :)


środa, 29 marca 2017



Heej :)
Pewnie nie jedna z was wstając rano nie ma ochoty się malować... malowanie zajmuję najwięcej czasu, w moim przypadku najwięcej czasu zajmowało mi  malowanie rzęs. Ale na szczęście już nie mam tego problemu. Teraz gdy mam sztuczne rzęsy nie muszę marnować czasu na malowanie ich, mogę sobie dłużej pospać, haha
Tak mam sztuczne rzęsy.  Z początku bałam się, nie mogłam się zdecydować, ponieważ sztuczne rzęsy kojarzyły mi się z wachlarzami nad oczami... no ale jak trochę poszukałam w internecie to zobaczyłam, ze są też inne metody nie tylko te popularne 3 D. I tak właśnie się zdecydowałam. Pomyślałam: przecież raz się żyje jak mi się nie spodobają to po prostu więcej ich nie zrobię. Pierwszy raz zrobiłam sobie rzęsy na moją studniówkę czyli w styczniu. Zapisałam się do polecanej kosmetyczni, a ona zrobiła swoje.
 Rzęsy metodą 1:1 żeby wyglądały jak najbardziej na naturalne.
Wiecie co jest najgorsze? Leżenie na łóżku ponad 3 h z zamkniętymi oczami i czekanie na efekt końcowy. W końcu się doczekałam.:)  Jak zobaczyłam się w lusterku było mi tak dziwnie, ale efekt spodobał mi się od razu. Za pierwszą wizytę płaci się 150 zł, za kolejne czyli dopełnienie w zależności od tego jakie są braki od 60 do 80 zł. Ja dopełnienie robię co 3-4 tyg.
 Teraz rzęsy mam już trzeci miesiąc i jestem bardzo zadowolona.Nie wyobrażam sobie powrotu do malowania rzęs. Sztuczne rzęsy są mega wygodne! Dzięki nim nie muszę wstawać wcześnie rano żeby zrobić sobie makijaż, gdy je mam makijaż zajmuję mi max 15 min.
 Więc dziewczyny polecam!!!! Nie ma czego się bać. :D

sobota, 25 marca 2017

 PAZNOKCIE 

Heej.
Dziś byłam u kosmetyczki robić paznokcie u dłoni. Robię to co jakieś 3/4 tyg. Latem oraz późniejszą wiosną robię też u stóp ale zimną i jesienią maluje sama. Mam do tego swój ulubiony zestaw, który bardzo dobrze się sprawdza. Jest to lakier "super gel" z RIMMEL oraz utwardzający żel akrylowy z Sally Hansen. A więc od początku... najpierw wiadomo spiłowuje paznokcie, nadaje im kształt jaki chce uzyskać no i przechodzę do malowania. Najpierw maluje je utwardzającym żelem akrylowym. Można zakupić go w Rossmanie, koszt to ok. 24 zł. 

Opis:

Opatentowana formuła żelu akrylowego w 60 sekund tworzy na powierzchni paznokcia trwałą, przezroczystą, gładką i błyszczącą powłokę. Wzmacnia, utwardza i chroni przed uszkodzeniami.

Sposób użycia:

Delikatnie wstrząśnij buteleczką. Nanieś jedną warstwę preparatu na czyste i suche paznokcie, a następnie pomaluj ulubionym kolorem lakieru.

Kiedy żel już wyschnie nakładam na to mój ulubiony lakier. Jest to tak jak już wspominałam "super gel" Rimmel Step 1 :

Żelowy manicure bez użycia lampy UV, naturalne światło zapewni utwardzenie i trwałość, trzeba nałożyć dwie warstwy lakieru, wysycha jak zwykły lakier do paznokci oraz nie ma problemu z usuwanie jego. Można go zakupić w Rossmanie, cena to 22 zł.

Jak już wyschnie lakier nakładam na to Step 2:

lakier nawierzchniowy Super Gel Top Coat, utwardza on lakier oraz dzięki niemu lakier utrzyma się dłużej. Tak samo jak lakier można go zakupić w Rossmanie, cena to 22 zł.

















Efekt końcowy :)













poniedziałek, 20 marca 2017

  Kredka do ust 

Heej!
Dziś chce wam pokazać mój nowy zakup - kredka do ust. 
Byłam dziś w rossmanie no i chyba jak każda kobieta poszłam tylko po jedną rzecz no ale... wyszłam z więcej niż jedną. :)
Dziś wam pokażę kredkę do ust, a reszta będzie później.
A więc tak, kredka do ust kolor nr. 2, jest ona z firmy Lovely ,
PERFECT line. Zakupiona w Rossmanie za jedyne 8 zł.
Pomalowałam nią się od razu kolor na ustach piękny, dobrze się trzyma na ustach, jest lekko matowa. 
Ja osobiście będę ją jeszcze wykorzystywać do robienia kreski na powiece. Już dziś próbowałam i wydaje mi się, ze jest dobrze. Lubię kolorowe kreski więc myślę, że ta kredka też się do tego nadaję :D 
















niedziela, 12 marca 2017

OLEJEK DO MYCIA CIAŁA


Heej! 
Dziś chce wam przedstawić moje olejki do mycia ciała od Bielenda. Ja przetestowała dwa olejki do kąpieli. Jeden z nich to ultra nawilżenie , a drugi to ultra odżywienie. Oba spisały się świetnie, jeden i drugi robił swoją robotę :) Olejki starczają na długo, są wydajne oraz są w przyzwoitej cenie. Olejki pięknie pachną, mają dobry dozownik, który ułatwia użytkowanie produktu. 
A więc nic innego tylko polecić ! 


czwartek, 9 marca 2017

MASŁO DO CIAŁA  - KOKOS

Heej! 
Dziś chce wam troszkę powiedzieć o maśle do ciała o zapachu kokosu. Jak już wiecie jest to kosmetyk od Bielenda . Używam tego masła od niedawna i już mogę wam je polecić ! Kiedyś nie byłam przekonana do takiego nawilżania skóry, wolałam tradycyjne balsamy. Te masło dostałam od firmy Bielenda, ponieważ brałam udział w ich konkursie noo i...  WYGRAŁAM :D Masło super nawilża skórę. Pomimo tego, że ma gęstą konsystencję nie trzeba brać go dużo aby nawilżyć nasze ciało. 



 Opis kosmetyku:
Jest to aksamitne kremowe Masło do ciała wzbogacone o naturalny OLEJ KOKOSOWY to idealny sposób na poprawę wyglądu i kondycji skóry całego ciała w przyjaźni z naturą. 



Plusy:
+ dobrze nawilża skórę
+ pięknie pachnie
+ dobra konsystencja 
+ wydajne 

Osobiście uwielbiam kosmetyki firmy Bielenda. W nich znajdujemy naturalne składni przyjazne dla naszej skóry ! 



O mnie

Cześć! 
Mam na imię Karolina, mam 20 lat. 
Mieszkam w małej miejscowości Orneta :) 
Założyłam bloga, ponieważ chce spróbować swoich sił. 
Zawsze chciałam spróbować i właśnie teraz nabrałam odwagi oraz znalazłam temat na jaki mogę tu pisać :D 
Mam nadzieję, że spodoba wam się mój blog :)